Jak budować markę osobistą w jeździectwie? Moje wystąpienie na Equimental Conference

Budowanie marki osobistej w jeździectwie to temat, który jeszcze kilka lat temu wydawał się nieco odległy – szczególnie w środowisku, które z natury jest tradycyjne, introwertyczne i skupione przede wszystkim na relacji człowieka z koniem.

Dziś ta rozmowa jest nie tylko aktualna – jest wręcz niezbędna.
Dlatego ogromną radością i zaszczytem było dla mnie wystąpienie podczas Equimental Conference – wydarzenia, które połączyło w jednym miejscu ekspertów, sportowców, trenerów, twórców internetowych oraz organizacje związane z branżą jeździecką.

Podczas mojego wystąpienia mówiłam o marce osobistej jako narzędziu realnej zmiany – nie tylko dla jednostki, ale też dla całej branży.

📌 Dlaczego marka osobista w jeździectwie ma znaczenie?

Bo w świecie, gdzie komunikacja przeniosła się w dużej mierze do internetu, milczenie przestaje być neutralne. Brak głosu to brak wpływu – a jeździectwo jako środowisko potrzebuje silnych, mądrych i odważnych głosów, które pokażą jego prawdziwe oblicze.

Marka osobista w jeździectwie to nie „selfie z koniem”.
To nie promocja za wszelką cenę.
To świadoma decyzja, że chcesz mówić o swojej pracy, wartościach i codzienności w sposób, który inspiruje, edukuje i buduje mosty.

📣 Co daje Ci silna marka osobista w świecie jeździeckim?

✅ Zaufanie – budujesz pozycję eksperta lub autentycznego praktyka. Ludzie chcą Cię słuchać, polecać, współpracować.
✅ Rozpoznawalność – wśród klientów, sponsorów, właścicieli koni czy firm z branży.
✅ Możliwości – od zaproszeń na wydarzenia po realny wpływ na kierunek zmian w branży.
✅ Społeczność – czyli największy skarb. Ludzie, którzy myślą podobnie, wspierają się i wzajemnie motywują.
✅ Wpływ – możesz realnie kształtować wizerunek jeździectwa na zewnątrz, szczególnie w czasach, gdy temat dobrostanu koni wzbudza emocje i kontrowersje.

Marka osobista = Twój koński ślad w internecie

To, co publikujesz – nawet jeśli to tylko stories czy opis pod zdjęciem – tworzy wizerunek nie tylko Twój, ale i całej branży.

Gdy mówisz o etycznym podejściu do treningu, tłumaczysz, dlaczego koń potrzebuje ruchu, pokazujesz, jak wygląda regeneracja po zawodach – edukujesz.
Gdy pokazujesz frustrację, wątpliwości, radość z małych rzeczy – budujesz zaufanie i autentyczność.

Twoja marka osobista może być najlepszym narzędziem zmiany, jeśli zbudujesz ją na wartościach, a nie tylko zasięgach.

🔄 Social media a odpowiedzialność

W świecie pełnym clickbaitów, skandali i szybkich wniosków, jeździectwo potrzebuje narracji opartej na wiedzy, wrażliwości i empatii.

Budując świadomie swój wizerunek online, możesz przeciwdziałać stereotypom, pokazywać złożoność pracy z końmi i inspirować tych, którzy szukają mądrych źródeł informacji.

Bo jeśli my – osoby ze środka branży – nie pokażemy prawdy, zrobią to inni. I często nie będą to ludzie, którzy rozumieją konie

🌱 Co możesz zrobić już teraz?

Zacznij dzielić się swoją codziennością – nie tylko efektami, ale procesem.
Pokazuj relację z koniem, a nie tylko sukcesy.
Edukuj: nawet mała wskazówka może być dla kogoś przełomowa.
Twórz z myślą o innych – nie dla algorytmu, tylko dla realnych ludzi.
Buduj markę wokół wartości, które są Ci bliskie – to one przyciągną odpowiednią społeczność.

🎙 Moje wystąpienie – Wyróżnij się albo zgiń

Podczas prelekcji podzieliłam się swoją historią – jak zaczęłam tworzyć edukacyjne treści na Instagramie, jak z kolorowych notatek dla siebie powstały pierwsze infografiki i jak z czasem zbudowałam zaangażowaną społeczność.

Opowiedziałam, że wszystko zaczęło się w 2020 roku – w czasie ogromnej przemiany, kiedy miałam więcej przestrzeni na rozwój, więcej książek w rękach i więcej refleksji w głowie.

Brakowało mi w jeździectwie wiedzy przekazywanej w przystępnej, graficznej formie – więc zaczęłam tworzyć ją sama. Tak powstała moja pierwsza infografika o napięciach w ciele konia, inspirowana książką Metoda Mastersona.

To był początek mojej marki osobistej – połączenia edukacji, pasji i estetyki.

Zdjęcia: Monting Image/ Dava Palej/ Greg Gorczyca

💡 3 najważniejsze wnioski, które zabieram z Equimental Conference

(czyli co naprawdę zostaje w głowie, kiedy gasną światła sceny…)

1. Synergia to przyszłość jeździectwa

Jednym z najważniejszych przekazów płynących z Equimental Conference jest to, że żaden pojedynczy głos nie ma takiej mocy jak głos wspólny. Jeździectwo przez lata było środowiskiem silnie podzielonym: sportowcy działali swoim torem, organizacje swoim, a twórcy internetowi – często zupełnie osobno, czasem wręcz w kontrze do „systemu”.

Tymczasem siła tkwi we współpracy.
Jeśli zależy nam na tym, by:

poprawiać wizerunek jeździectwa w oczach opinii publicznej,
edukować nowych odbiorców w przystępny sposób,
wspierać etyczne podejście do treningu i dobrostanu koni,
to musimy zacząć działać razem, a nie obok siebie.

Podczas konferencji nie raz wybrzmiało to, że sportowcy, trenerzy, organizacje jeździeckie i twórcy internetowi muszą zacząć mówić jednym językiem – językiem odpowiedzialności, profesjonalizmu i empatii. Synergia tych środowisk to nie tylko ogromny potencjał komunikacyjny, ale i realna szansa na zmianę postrzegania naszej branży w przestrzeni publicznej.

2. Dobrostan koni to nie trend – to fundament

Temat dobrostanu koni przewijał się w każdej sesji, panelu i kuluarowej rozmowie. I bardzo dobrze.
Dziś nie wystarczy być dobrym jeźdźcem. Trzeba być także świadomym opiekunem, który rozumie fizyczne i psychiczne potrzeby konia – nie tylko na zawodach, ale przede wszystkim w codziennej rutynie.

Podczas konferencji padło wiele ważnych słów o tym, że:

edukacja dobrostanowa powinna być obowiązkowym elementem rozwoju każdego jeźdźca,
media społecznościowe mogą (i powinny!) służyć jako kanał do promowania wiedzy i wzorców opartych na szacunku do konia,
każda marka osobista w jeździectwie powinna mieć świadomie zbudowany kręgosłup etyczny, który wyznacza granice komunikacji i działań.

Dobrostan koni to dziś kluczowy temat, również pod względem komunikacyjnym – bo to on może decydować o tym, jak sport jeździecki będzie postrzegany za 5, 10 czy 15 lat.

Wizerunek naszej branży zależy od tego, jak pokazujemy konie i naszą relację z nimi. A to już bezpośrednio dotyka naszej marki osobistej – czy tego chcemy, czy nie.

3. Ludzie śledzą ludzi, nie tylko konie

To być może najbardziej osobisty wniosek, który wyniosłam nie tylko z mojego wystąpienia, ale też z rozmów z uczestnikami konferencji.
Często jako twórcy jeździeccy mamy poczucie, że „to koń ma być w centrum” – i oczywiście, koń jest istotą nadrzędną. Ale prawda jest taka, że to człowiek buduje narrację, emocje i zaufanie.

Widzowie, obserwatorzy, klienci – chcą wiedzieć, kto stoi za marką. Co myślisz. Jak reagujesz. Jakie masz wartości.
To Twoja historia przyciąga. Twoje błędy, Twoja droga, Twoje wnioski.

Marka osobista w jeździectwie nie musi być doskonała. Ale musi być:

spójna,
autentyczna,
oparta na wartościach, które jesteś gotowa/gotów komunikować i bronić.

To właśnie na tej autentyczności zbudowana jest społeczność.
A społeczność = zaufanie.
A zaufanie = wpływ.
A wpływ to odpowiedzialność – za słowa, za konie, za edukację innych.

🎯 Podsumowanie

Equimental Conference przypomniała mi, że marka osobista w jeździectwie to nie ego – to narzędzie. Narzędzie zmiany, edukacji i wpływu.
To sposób, w jaki możesz przekazać światu coś ważnego – coś, co naprawdę ma znaczenie dla Ciebie, dla koni, dla całej branży.

Jeśli jesteś twórcą, trenerem, zawodnikiem – masz głos.
A jeśli masz głos, to masz też odpowiedzialność. Wystarczy, że zdecydujesz się mówić – mądrze, z sercem i dla dobra wspólnego.